Translate


sobota, 10 sierpnia 2013

Neymar: Bardzo podoba mi się gra Pedro

Neymar: Bardzo podoba mi się gra Pedro

Neymar: Bardzo podoba mi się gra Pedro
Nie wypuszcza z rąk telefonu komórkowego, który jest przyozdobiony zdjęciami syna. Uśmiecha się prawie cały czas, nawet wtedy, kiedy musi udzielać wywiadu po całym dniu kręcenia zdjęć do reklamy Nike, podczas których pewne dziecko z Kuala Lumpur sprawiło mu niespodziankę życia. Z bliska sprawia wrażenie wątłego i rzeczywiście jest wystylizowany i szczupły, co w tym przypadku nie znaczy to samo co chudy. Ma nie tylko utalentowane nogi, ale także głowę na karku, zwłaszcza jak na jego młody wiek. Sukces, jakim jest zajście tak daleko i dołączenie do Barcelony, można osiągnąć tylko powoli i cierpliwie wspinając się ku górze po schodkach skromności i ciężkiej pracy. A najlepsze, że Messi i cała reszta jego nowych kolegów z szatni - bogów Barçy, także uczestniczy w tej wspinaczce. Teraz do nich dołącza się Neymar. 
Nie będę pytać o Messiego, musisz mieć już dość, że prawie przy każdej, nadarzającej się okazji jesteś pytany o relacje między wami.
Nie ma problemu, ja odpowiem. Leo traktuje mnie bardzo dobrze. Jest moim idolem i mam nadzieję, że będę mógł dokonać wielkich rzeczy u jego boku.

Porozmawiajmy o innych, o Inieście na przykład.
Jest jednym z najlepszych na świecie. Wyróżnia się poprzez spokój, z jakim się porusza. To niesamowite.

A Xavi?
Posiada spektakularną wizję gry.

Pozostańmy w środku pola, Busquets...
Jest jeszcze spokojniejszy niż Xavi. Ale przede wszystkim, praca, którą wykonuje jest bardzo ważna dla drużyny.

Jak mówi się „pulplo" (hiszp. "ośmiornica" przyp. tłum.) w twoim kraju?
„Poupo"

Tak właśnie nazywany jest Busquets. 
On posiada dar bycia wszechobecnym na boisku.

Kto jest szybszy, Jordi Alba czy Dani Alves?
(Bez zastanowienia) Obydwaj są bardzo szybcy. To doskonali gracze, zarówno Jordi, jak i Dani.

Jeśli musiałbyś grać przeciwko jednemu z nich, z którym nie chciałbyś się zmierzyć?
Z żadnym, bo oni są bardzo dobrzy. Mi bardzo podoba się gra Pedro.

Pedro?
Tak, gdyż potrafi robić wszystko na boisku. Biega, strzela, atakuje, broni. To piłkarz, który, mnie osobiście, bardzo zaskoczył.

Przyniosłeś mu chyba szczęście, przyszedł Neymar i Pedro zaliczył "hat-trick"...
Ha-ha, dobre, przekażę mu to.

Porozmawiajmy o Alexisie.
Jest bardzo zdolny i szybki.

A właśnie, rozumiesz go kiedy mówi? Robi to bardzo szybko.
Tak, perfekcyjnie. To jeden z tych kolegów, z którymi najwięcej rozmawiam.

A z kim jeszcze najwięcej rozmawisz?
Rozmawiam ze wszystkimi, ale z Adriano, Alvesem i Alexisem jest coś więcej.

Wiesz, że Cesc zostaje?
Ha-ha, tak wiem.

On też jest z tych dobrych?
Jest fantastyczny, podziwiam jego wizję gry. Mam dobrego kolegę w Brazylii, który jest jego fanem. Przywiozę mu jego podpisaną koszulkę jak przyjadę, bo prosi mnie o nią zawsze.

Kontynuujmy, Piqué...
Wyjątkowy obrońca, o dużej jakości i zręczności. Powiedzieli mi, że także bardzo dobrze porusza się z przodu.

A u jego boku Mascherano (z Puyolem Neymar jeszcze nie trenował)
Kolejny fantastyczny zawodnik. Bardzo dobrze kryje i jest świetnym obrońcą.

Twardym...
Oj tak, jest twardy.

Valdés...
Wielki piłkarz i wielki człowiek.

Podoba ci się fryzura Pinto?
Ha-ha, tak, podoba mi się, ale z moimi włosami nie dałoby się zrobić czegoś takiego. Do niego bardzo dobrze pasuje.

Ty wolisz mieć krótkie włosy?
Tak, ja nie zamierzam zmieniać mojego wizerunku. Podoba mi się taki, jaki jest.

A kto doradza Ci przy doborze wizerunku, mama czy dziewczyna?
Ja sam.

Trenowaliście w Santosie grając w „dziada"?
Tak, ale nie z taką intensywnością jak tutaj. Piłka chodzi bardzo szybko, dużo szybciej niż byłem do tego przyzwyczajony.

Myślisz już o Madrycie?
Nie, szczerze mówiąc nie. W szatni nie rozmawia się o Madrycie.

Jesteś pewien?
Nie mamy obsesji na punkcie Madrytu. Jest wiele innych drużyn, które musimy mieć na uwadze.

Zdobyłeś już swojego pierwszego gola dla Barçy. Nie było to chyba najtrudniejsze trafienie w twojej karierze?
Nie, ha-ha. To była bardzo dobrze rozegrana akcja. Cesc zagrał w środek, a ja z łatwością umieściłem piłkę w siatce.
Nie był to może ważny gol, ale dla mnie wyjątkowy.

Komu go zadedykowałeś?
Mojej rodzinie.

Twój tata jest z tych, którzy bardzo się poczuwają, kiedy grasz.
To normalne, jak to ojciec... jak byłem dzieckiem, krzyczał więcej.

Mieszkasz już w Barcelonie. Podoba ci się miasto?
Tak, jest duże, ale porusza się po nim z łatwością. Jestem zachwycony Camp Nou.

Co czujesz każdego dnia, kiedy wchodzisz do szatni?
Czuję radość, kiedy widzę Leo, Daniego i wszystkich.

Zrobili ci już jakiegoś psikusa jako nowemu?
Nie, jak do tej pory zachowywali się grzecznie.

Dobrze poszło tournée?
Tak, głównie ze względu na to, że mogłem ich lepiej poznać, nawiązać relacje i uczyć się języka.

Byłeś jeszcze na wakacjach kiedy dowiedziałeś się, że Tito Vilanova jest zmuszony opuścić swoje stanowisko.
Poczułem wielki smutek, bo to są kwestie zdrowotne. Mam nadzieję, że zdoła z tego wyjść. Rozmawiałem z nim i zawsze był dla mnie bardzo miły. Życzę mu, żeby to przezwyciężył.

Znałeś wcześniej Tatę Martino?
Tak, to wielki trener. Widziałem go jak pracował z innymi drużynami i teraz mogę zapewnić, że spełnił moje oczekiwania.

Messi powiedział, że zaczynacie poznawać się na boisku.
Poznaję się z nim oraz ze wszystkimi pozostałymi. To ja musze zaadaptować się do ich gry, wiedzieć jak zachowują się na wszystkich pozycjach, gdyż ostatecznie najważniejsza jest drużyna i to, żeby była dobrze zgrana.

Nauczysz się stylu gry Barcelony?
Rozumiem go doskonale. To nie jest trudny system.

Ogólnie: Co możesz obiecać kibicom?
Postaram się odpowiedzieć na nadzieje, które we mnie pokładają.

Dużo cię kopią na boisku. Prowokujesz?
Nieee, co ty! Nigdy do nikogo nic nie mówię.

Czy to dlatego, że potrafisz przytrzymać dłużej piłke?
Nie, to dlatego, że nie nadążają.

Tak samo jak w Brzylii?
Tak, tak, to to samo.

Jesteś silny?
Oczywiście.

Mówią, że powinieneś przytyć.
Nie! Rozmawiałem z lekarzami i jest dobrze, tak jak jest.

Znasz Mundo Deportivo?
Tak, oczywiście.

Powodzenia.
Bardzo dziękuję.
Źródło: Mundo Deportivo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz