Valdés nalega na pozostanie w klubie

Wszystko wskazuje na to, że Valdés pozostanie na Camp Nou jeszcze przez rok, tak jak zadeklarował.

Víctor Valdés mocno podtrzymuje swoją decyzję, którą oficjalnie ogłosił podczas konferencji prasowej 31 maja na Camp Nou. Wychowankowi Barcelony pozostał jeszcze rok kontraktu przed odejściem do innego klubu.

Jak powiedział w wywiadzie na antenie radia COPE „Mój etap w Barcelonie kończy się w przyszłym roku, ale mentalnie do samej śmierci będę bronił tego herbu. Później zobaczymy i przenalizujemy opcje, które się pojawią. Pozostał rok i niech nikt nie ma wątpliwości, dam z siebie wszystko do samego końca”.

Nie da się ukryć jednak, że do wypełnienia kontraktu na Camp Nou przyczynił się również brak ofert dla golkipera Barcelony po tym, jak ogłosił, że zamierza opuścić stolicę Katalonii. Sztab szkoleniowy rozpoczął poszukiwanie następcy już w styczniu, kiedy Valdés ogłosił swoją decyzję klubowi. Obecnie najpoważniejszymi kandydatami są Pepe Reina z Liverpoolu i Marc-André ter Stegen z Borussi Mönchengladbach. Golkiper reprezentacji Hiszpanii ma obecnie 31 lat i nie wyklucza możliwości przenosin do Barcelony: „Barça? Jeżeli będę miał możliwość przejścia do większego klubu Liverpool to rozumie. Mam jeszcze trzy lata kontraktu, ale nigdy nie można mówić nigdy”, powiedział na antenie Onda Cero .

W ostatnich dniach, na liście potencjalnych wzmocnień pozycji bramkarza pojawił się Samir Hadanović, 28-letni bramkarz Interu Mediolan. Słowak ma kontrakt do 2016 roku, ale jego menedżer odrzucił możliwość przejścia na Camp Nou, jeżeli pozostanie tam Valdés. „Oferta Barcelony? Nic o tym nie wiem. Sama koncepcja byłaby jednak sensowna przy odejściu Valdésa, którego ponoć chce Monaco”, zadeklarował agent Handanovicia. 

Źródło: Mundo Deportivo

Skoro nie chce grać już w Barcelonie to po co chce zostać aż do końca kontraktu i nie chce nawet by klub zgarnął za niego jakieś pieniądze ..